Na to pytanie najlepiej odpowiedzieć, opierając się na danych ze sklepów. W ich zbieraniu najlepsze są sklepy internetowe, gdzie każdą aktywność kupujących można zmierzyć i policzyć.
Shoper, platforma dla ponad 12 tys. polskich sklepów internetowych, sprawdził jak wyglądają wyniki Black Friday z 2018 r. w porównaniu z poprzednim piątkiem (16.11).
Ruch na stronach sklepów: wzrósł o 32%
Liczba zamówień: +142%
Suma zamówień: +190%
Co ciekawie, w Czarny Piątek suma wartości zakupionych produktów była najwyższa w porannym szczycie. Za to wykres ilości zamówień poszybował w górę po godz. 21.
Poniżej komentarz Oliwii Tomalik, Marketing Manager Shoper na temat przyczyn rosnącej popularności Black Friday w Polsce.
– Ostatni sukces “Dnia Singla” w Chinach pokazuje, że wielkie zakupowe święto można wykreować praktycznie od zera w dniu, który po prostu dobrze wygląda w kalendarzu. Tak zrobił e-commerce’owy gigant Alibaba raptem dekadę temu wybierając datę 11 listopada na swoje marketingowe wydarzenie. W tegorocznej edycji zarobił na wyprzedażach ok. 70 mld dol.
Trochę podobnie jest z Black Friday w Polsce, który nie ma takiego umocowania w kalendarzu świąt jak w USA. Amerykanie mają długi weekend po Święcie Dziękczynienia, u nas to po prostu końcówka listopada. Jednak świetnie zadziałała tu magia marketingu, zwłaszcza sprawdzony zabieg: “czas promocji ograniczony” – do jednego dnia lub weekendu. Najwięcej zakupów w sklepach na platformie Shoper odnotowaliśmy w ubiegłym roku w Black Friday po godz. 21. Do tego dochodzi skuteczność nowych technologii. Sprzedawcy potrafią dotrzeć z reklamą swojej oferty precyzyjnie do osób nią zainteresowanych. I choć każdy zaprasza do siebie, to wszyscy niejako grają do jednej bramki, budując świadomość samego Czarnego Piątku, a na ostatniej prostej dołączają jeszcze media, opisując ten fenomen. Jednak ani Black Friday ani Dzień Singla nie są do końca „sztucznymi” tworami. Nawiązują do starej tradycji, jaką był “dzień targowy”, kiedy wiele zakupowych sprawunków można było załatwić za jednym razem. Stwarzają też konsumentom okazję do bycia sprytnymi łowcami, z której ci najwyraźniej bardzo lubią korzystać – ocenia Oliwia Tomalik, Marketing Manager Shoper.