Prawie każdy element funkcjonowania firm drastycznie się zmienił w wyniku epidemii koronawirusa. W szczególności wiele firm na całym świecie musiało szybko zmienić sposób przemieszczania przedmiotów z punktu A do punktu B, co zaowocowało większymi kontrolami łańcucha dostaw niż kiedykolwiek wcześniej. Kontrole te obnażyły luki nowoczesnych łańcuchów dostaw i pokazały, że wiele firm ma problemy z szybkim dostosowywaniem swoich metod. Jak zatem przedsiębiorstwa mogą zapewnić, by ich łańcuch dostaw spełniał swoją rolę, a jednocześnie obniżyć ryzyko podobnych niedomagań w przyszłości?

Pierwszym krokiem, jaki będą musiały wykonać firmy, będzie analiza obecnego stanu ich łańcucha dostaw — czy zarządzają one przestarzałymi procesami za pomocą przestarzałych systemów i technologii, czy rozpoczęły już proces transformacji cyfrowej? I jakie luki w ich metodach i procedurach wyszły na światło dzienne? Następnie mogą przejść do wykonania niezbędnych działań mających na celu naprawę wszelkich niedomagań. Prawdopodobnie jednym z pierwszych kroków dla wielu przedsiębiorstw będzie wprowadzenie wskaźników KPI w celu zapewnienia odpowiedniego wglądu i analiz danych biznesowych. Jest to konieczne w czasach kryzysu, lecz także w czasach normalności. Wyniki jednego z badań pokazują wręcz, że 68% respondentów uważa rozszerzoną analizę danych biznesowych za kluczową zaletę nowych technologii w operacjach łańcucha dostaw.

Łańcuch dostaw staje się niewidoczny
Pandemia koronawirusa dobitnie pokazała, dlaczego wgląd i analizy mają tak ogromne znaczenie w łańcuchu dostaw. Jednym z głównych problemów, z którymi miały do czynienia firmy, był zwykły brak widoczności — przy czym chodzi nie tylko o wgląd w to, gdzie znajdują się produkty czy artykuły, lecz także w partnerów i interesariuszy, od których zależy prawidłowe funkcjonowanie wielu łańcuchów dostaw.
Istnieje kilka powodów, dla których firmy miały do czynienia z tym brakiem widoczności. Tradycyjnie wiele łańcuchów dostaw miało formę silosów, a liderzy biznesowi przykładali małą wagę do zwiększenia „inteligencji” swoich łańcuchów dostaw i zapewnienia ich pełnej widoczności. W wyniku tego wiele firm nie miało prawie żadnego wglądu w całą masę elementów i podmiotów składających się na nowoczesny łańcuch dostaw, więc było im niezmiernie trudno identyfikować wyjątki i dostosowywać się do zmian.

Zapewnienie należytego funkcjonowania łańcuchów dostaw
Kadra zarządzająca wyższego szczebla stara się teraz przekształcić swoje łańcuchy dostaw tak, aby były one elastyczne, odporne i inteligentne. Taka transformacja będzie wymagać widoczności wielu warstw łańcucha dostaw, często na nieznanym wcześniej poziomie szczegółowości. Będzie ona iść ręka w rękę z wdrażaniem nowych technologii.

Na przykład możliwość monitorowania popytu na bardzo szczegółowym poziomie w wielu warstwach łańcucha dostaw pozwala na planowanie operacyjne zarówno wewnątrz firmy, jak i z partnerami handlowymi. Uzyskana w ten sposób wiedza pomaga zapewnić elastyczność operacyjną potrzebną do szybkiego zmieniania priorytetów w zakresie zapasów, aby zaspokajać zmieniający się popyt ze strony klientów lub dostosowywać się do czynników zewnętrznych.

W praktyce oznacza to, że firmy będą musiały włączyć w swój łańcuch dostaw technologie takie jak Internet Rzeczy, wielkie zbiory danych, blockchain i automatyzacja. Wiele przedsiębiorstw już tego dokonało, ale na ogół było to przeprowadzane w ograniczonym zakresie i tylko na potrzeby konkretnych projektów taktycznych. Na przykład spółka Retraced wykorzystuje technologię Oracle Blockchain, aby umożliwiać markom odzieżowym odwzorowywanie ich łańcuchów dostaw aż do producentów surowców. Taki poziom przejrzystości wykracza daleko poza możliwości tradycyjnych firm.

„Oracle oferuje jutrzejszy łańcuch dostaw już dziś – nasi klienci otrzymują rozwiązania klasy SCM oparte od podstaw na chmurze” – komentuje Ryszard Krawczyński, Główny konsultant sprzedaży Aplikacji w Oracle Polska. „Otrzymują oni jedną kompleksową platformę, która jest holistyczna, zwinna i prosta w obsłudze z płynnym dostępem do danych. Dzięki temu zyskuje się pełny widok łańcucha dostaw w czasie rzeczywistym – od zaopatrzenia do sklepu. Jednocześnie nie jest wymagana instalacja rozwiązania – unikamy zatem niekończących się kosztów integracji i aktualizacji, a dedykowany partner uzupełnia instalację swoją sprawdzoną wiedzą branżową”.

Autor: Dominic Regan, dyrektor ds. aplikacji logistycznych w Oracle na region EMEA.