Osoby, które wydzierżawiają powierzchnię handlową, powinny się mieć na baczności. Mogą być ścigane, jeśli okaże się, że na wynajmowanych przez nie powierzchniach sprzedawane są podróbki – informuje Money.pl.
Znowelizowane przepisy, których autorem jest Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, dotyczą prawa własności przemysłowej. Mają zacząć działać 15 stycznia przyszłego roku. Zgodnie z nimi firmy, które wynajmują sklepom przestrzenie handlowe, będą odpowiedzialne za to, co jest sprzedawane. To może być ważna zmiana dla właścicieli znaków towarowych.
Do tej pory właściciele towarów, które zostały podrobione, mieli niewielkie pole manewru. Mogli co najwyżej kierować roszczenia cywilne przeciwko osobom, które miały naruszać ich prawa. W praktyce było to mało skuteczne.
Teraz firma, do której należy znak towarowy, będzie mogła kierować roszczenia wobec tego, kto wynajmuje handlującym podróbkami przestrzeń sklepową, czy miejsce w hali targowej. Dotychczas tacy dzierżawcy byli nietykalni. Teraz jeśli dojdzie to złamania prawa, również oni będą mogli spodziewać się pozwów cywilnych z żądaniem odszkodowania.
Krótko mówiąc: ścigani będą właściciele powierzchni handlowych, a nie nieuczciwi przedsiębiorcy.
Zmiany w polskim prawie wymusiła Unia Europejska. Dokładnie chodzi o wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 7 lipca 2016 r. W tej sprawie skarżącym był producent ubrań, firma Tommy Hilfiger. Sąd uznał, że spółka Delta Center będąca pośrednikiem w wynajmie przestrzeni sprzedażowej, jest odpowiedzialna za łamanie praw własności intelektualnej.
zdjęcie: https://igimag.pl