Aż 77 proc. konsumentów uważa, że tzw. „in-store tracking”, czyli zbieranie danych i obserwowanie zachowań kupujących przez właścicieli sklepów, jest niedopuszczalne – tak wynika z badań przeprowadzonych przez amerykańską firmę Opinionlab, która dostarcza rozwiązań w segmencie omni-channel retailing – informuje evigo.pl.
Osoby korzystające ze smartfonów narażone są na ciągłą inwigilację ze strony sieci handlowych, które w ten sposób chcą uzyskać jak najwięcej informacji o swoich klientach oraz ich zwyczajach zakupowych. Okazuje się jednak, że zdecydowana większość klientów jest temu przeciwna. 88 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie chce być śledzona w ten sposób, nawet gdyby miało to wpłynąć na poprawę jakości świadczonych im usług. Co więcej, 44 proc. badanych podkreśla, że niechętnie robiłaby zakupy w sklepie, który stosuje
Badania zostały przeprowadzone w marcu 2014 roku w USA.