Zagrożenie koronawirusem (znanym jako Covid-19), które pojawiło się pod koniec stycznia w Wuhan w Chinach (prowincja Hubei), dotarło już do wielu krajów, w tym również do Włoch, kraju istotnego dla rynku beverage. Restrykcje i ograniczenia, które się z tym wiążą, odczuła branża logistyczna, jako jedna z pierwszych, i dostawcy globalnych łańcuchów dostaw. Czy koronawirus ma także wpływ na usługi transportowe dla branży alkoholi i beverage? Komentuje Hillebrand, globalny operator logistyczny specjalizujący się w obsłudze rynku alkoholi i napojów.
Obecnie koronawirus w największym stopniu wpłynął na branżę transportową w Chinach. Działalność w różnych chińskich portach morskich została ograniczona i wciąż nie wiadomo, kiedy się unormuje. Niektóre linie lotnicze czasowo odwołały swoje loty do/z Chin. W związku z wdrożeniem różnych środków i procedur bezpieczeństwa, firmy logistyczne musiały być przygotowane na opóźnienia w portach i operacjach celnych. Linie lotnicze, które ograniczyły lub anulowały loty, dokonują przeglądu planów operacyjnych, co może przełożyć się na zmiany w rozkładach lotów i przepustowość. Natomiast epidemia koronawirusa w znaczący sposób nie dotknęła globalnego rynku alkoholi i beverage. Pojawiają się jednak pierwsze opinie ekspertów rynku, wskazujące na to, że wpływ koronawirusa może być odczuwalny w perspektywie długoterminowej, zwłaszcza przez producentów i dystrybutorów alkoholi, dla których Chiny są ważnym rynkiem zbytu. Na sytuację na tym rynku może także wpłynąć pojawienie się koronawirusa we Włoszech, największym światowym producencie i eksporterze wina, choć trudno jest obecnie ocenić skalę.
Hillebrand od początku stara się monitorować sytuację na rynku logistyki beverage w związku z koronawirusem. Firma posiada oddziały w 90 krajach na świecie i współpracuje z największymi producentami i dystrybutorami. Dla Hillebrand zachowanie odpowiednich procedur bezpieczeństwa i ciągłości procesów operacyjnych ma kluczowe znacznie. Lokalne zespoły Hillebrand w Chinach, także w innych krajach, gdzie odnotowano przypadki zachorowań na koronowirusa, na bieżąco monitorują komunikaty wydawane przez lokalne władze i służby sanitarne. W zależności od wpływu na operacje i procesy transportowe, firma wdraża też odpowiednie procedury.
– Hillebrand, przy współpracy z klientami, dokłada starań, aby złagodzić wpływ koronawirusa na bieżącą działalność operacyjną, jednocześnie dbając o zachowanie odpowiednich warunków pracy. Zdrowie i bezpieczeństwo pracowników mają dla nas zawsze priorytetowe znaczenie. W krajach, gdzie pojawiły się przypadki zarażenia, monitorujemy komunikaty wydawane przez władze lokalne i służby sanitarne, dopasowujemy do nich nasze procedury. Międzynarodowa sieć Hillebrand, wraz z operatorami portowymi i naszymi partnerami, będzie też wspierać klientów w znalezieniu i zapewnieniu najlepszych możliwych rozwiązań – mówi Ellina Lolis, wiceprezes zarządu Hillebrand Poland.
Firma logistyczna Hillebrand powstała w 1844 roku w Mainz w Niemczech. Po 175 latach działalności jest dzisiaj wiodącym światowym operatorem logistycznym i dostawcą łańcuchów dostaw dla producentów napojów i alkoholi. Działając obecnie jako globalna sieć w 90 krajach, Hillebrand osiągnął przychody na poziomie ok. 1,3 mld EUR. Operator zatrudnia ok. 2,4 tys. pracowników, wyspecjalizowanych w obsłudze tzw. beverage market. To jedna z nielicznych firm na świecie o takiej specjalności, oferująca najwyższej klasy usługi logistyczne (zarządzanie łańcuchem dostaw), transportowe i spedycyjne (fracht morski, lotniczy, drogowy, kolejowy) oraz celne (odprawy celne, składy celne i magazynowanie) a także narzędzia informatyczne i rozwiązania technologiczne dla swoich klientów. Współpracuje zarówno z największymi globalnymi producentami np. Diageo, Beam Santory, czy Brown-Forman, jak i lokalnymi dostawcami alkoholi i napojów. W Polsce firma Hillebrand działa od 2013 roku z siedzibą w Gdyni, gdzie oprócz usług logistycznych wspiera też swoich klientów w zdobywaniu rynków zagranicznych.