Pomimo niedawnego przedświątecznego szaleństwa zakupowego i zimowych wyprzedaży, już na początku lutego konsumenci ruszają na kolejne polowanie – tym razem na Walentynkowe prezenty. Chęć personalizacji i posiadania czegoś oryginalnego prowadzi klientów do małych, lokalnych e-sklepów oferujących wyjątkowe prezenty, a wśród spóźnialskich i zabieganych królują prezenty cyfrowe dostępne w każdym zakątku świata.
Lokalnie – oryginalnie – mobilnie
W tym roku 40 proc. globalnych konsumentów wybierze i kupi prezent walentynkowy przez smartfona, a wielu z nich zrezygnuje z zakupów u globalnych marek na rzecz oryginalności i wyjątkowości. Obecnie, już dwie trzecie kupujących deklaruje, że woli wspierać lokalne firmy.
– Walentynki to idealna okazja by wybierając oryginalne prezenty wesprzeć małe i średnie e-sklepy. Jako że małe firmy zazwyczaj inwestują swoje zyski we własny biznes, zatrudniają pracowników z okolicy i zaopatrują się w danym regionie, to także działanie na rzecz lokalnej ekonomii. W PayPal robimy to każdego dnia dając firmom każdego rozmiaru i na całym świecie szereg narzędzi usprawniających ich sprzedaż online. Dodatkowo, nasze logo jest gwarancją dla każdego kupującego, że tutaj może bezpiecznie nabyć swój wymarzony prezent – podkreśla Marcin Glogowski, Dyrektor Zarządzający PayPal w Europie Środkowo-Wschodniej.
A może cyfrowo?
Konsumenci coraz rzadziej kupują w sklepach stacjonarnych filmy, gry czy książki, a liczba subskrybentów serwisów streamingowych systematycznie rośnie. Obecnie korzysta z nich już 43 proc. Polaków. Produkty cyfrowe, które są dostarczane w kilka sekund po zakupie, to nie tylko dobry pomysł na prezent w ostatniej chwili, ale również ekologiczny – nie wymaga transportu do domu, czy plastikowego opakowania.