Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji opowiedziała się za zakazem sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Inicjatywę tę poparło również Ministerstwo Zdrowia. Senatorowie zdecydowali się podjąć inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie.- informuje portal wirtualnemedia.pl.
Przeciwni temu rozwiązaniu byli m.in. przedstawiciele organizacji zrzeszających właścicieli stacji benzynowych. Leszek Wieciech z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego przekonywał, że wprowadzenie zakazu wymusi podniesienie cen paliw. Podkreślił, że aby stacja benzynowa mogła utrzymać się ze sprzedaży paliwa, marża musiałaby wynosić 35 groszy na litrze (obecnie marża wynosi średnio 7 proc. ceny w przypadku benzyny i 2 proc. w przypadku oleju napędowego).
Dodał, że główne przychody stacji pochodzą ze sprzedaży pozapaliwowej, głównie wyrobów akcyzowanych – alkoholu i papierosów. Wskazał, że m.in. z tego powodu w Polsce jest tak mało stacji samoobsługowych.
Pomysł poparły jednak resort zdrowia oraz Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA). Piotr Dąbrowski z MZ poinformował, że minister zdrowia jest za ograniczaniem dostępności do alkoholu – fizycznej i finansowej, ponieważ badania potwierdzają, że wpływa to na zmniejszenie jego spożycia. Dodał, że ministerstwo rozumie interes przedsiębiorców, jednak – ponieważ chodzi tylko o względy finansowe – stoi na stanowisku, że właściciele stacji benzynowych muszą poszukać źródeł przychodów w innych produktach. Także dyrektor PARPA Krzysztof Brzózka uznał, że ograniczanie dostępu do alkoholu sprzyja ograniczaniu spożycia i jego negatywnych następstw.