5 dolarów australijskich muszą zapłacić klienci wchodząc do jednego ze sklepów w australijskim Brisbane. „Opłatę wprowadziliśmy z powodu dużej liczby osób, które oglądają u nas produkty, a potem kupują je gdzie indziej”. Kwota ta zostanie zwrócona, jeśli klient kupi towar – wyjaśnia kierownictwo sklepu – informuje gazeta.pl

Klienci przychodzą do tradycyjnych sklepów stacjonarnych oglądać towary, po czym wychodzą i sprawdzają, które sklepy internetowe mają te towary w niższej cenie. I w ostateczności kupują je właśnie w sieci.