Świat bez kabli, limitów transferu i pamięci, a wszystkie funkcje mieszczą się w kieszeni. Taka będzie najbliższa przyszłość. Smartfony zdominowały inne narzędzia do komunikacji. Najnowszy raport Gartnera mówi jasno – w 2020 na półki sklepowe trafi ponad 2 mld nowych urządzeń do konsumpcji treści z sieci, z których ponad 83% to smartfony. Spora w tym zasługa sieci 5G. Na wieść o tym cieszy się biznes, dla którego mobile staje się głównym kanałem komunikacji. W końcu czy może być coś lepszego niż konsument aktywny 24h?

Wiele wskazuje na to, że rynek urządzeń do konsumpcji treści z internetu dotarł do ściany, co sugeruje instytut Gartnera w najnowszej analizie. Według najnowszych danych w 2020 na rynek trafi 2,16 mld nowych urządzeń. To więcej niż w 2019, ale według ekspertów będzie to jednorazowy wzrost.

Technologia starzeje się z godnością
Dla producentów sprzętu to doskonała okazja żeby wziąć głębszy oddech. Biorąc pod uwagę, że w 2019 roku, pierwszy raz od dawna, zanotowano spadek liczby sprzedanych urządzeń. W raporcie, który analizuje m.in. komputery i telefony komórkowe, specjaliści przewidują tegoroczny sumaryczny wzrost o niecały 1% w porównaniu z 2019.

– ”Technologia dojrzała, a producenci coraz częściej skupiają się na emocjach i doświadczeniach – czyli komunikacji, a nie tylko na liczbie sprzedanych urządzeń. Lepszy procesor czy lepszy aparat – to zmiany kosmetyczne i mają charakter ewolucyjny. Wystarczy spojrzeć na ofertę Apple, gdzie wciąż dostępny jest iPhone 8, zaprezentowany w 2017 r.” – mówi Marcin Filipowicz, wiceprezes Audience Network, specjalizującej się w Big Data marketingu.

Tego samego zdania są analitycy Gartnera. Ich zdaniem dwie główne przyczyny spowolnienia w przypadku smartfonów to ogólne wydłużenie cyklu życia produktu i wysokie nasycenie na kluczowych rynkach. W przypadku komputerów, przyczyna jest jeszcze prostsza – wysokowydajne i coraz większe smartfony w swoich podstawowych zadaniach skutecznie zastępują PC. Komputer staje się więc urządzeniem, które nabywane jest celowo do wykonywania bardziej zaawansowanych czynności.

Prawdziwa rewolucja danych
Gartner przewiduje, że w 2020 r. 12% wszystkich urządzeń mobilnych, które trafią na rynek, będą stanowiły telefony wspierające sieć 5G. A to dopiero początek! Analitycy twierdzą, że zaledwie 2 lata później będzie to już 43%. Czy etykieta 5G Ready sprawi, że konsumenci szerzej otworzą portfele? – “Sieć 5G odmieni sposób w jaki korzystamy z internetu. To nie tylko szybszy transfer danych, ale również mniejszy pobór energii i większa przepustowość nadajników BTS.” – wymienia Grzegorz Kosiński, CEO Audience Network i kontynuuje: – ”W efekcie pojawi się więcej aplikacji wykorzystujących do działania zewnętrzne serwery, pobudzi to rozwój usług chmurowych, które będą oferować bardziej złożone operacje. A to wszystko prowadzi do wydłużenia czasu jaki spędzamy przed ekranem smartfona, a w rezultacie wygenerujemy jeszcze więcej danych, które mogą pomóc zarówno biznesowi, jak i użytkownikom sieci.”.

Każdy, wszystko i wszędzie
Te przełomowe zmiany w sposobie konsumpcji już zauważył biznes. To będzie nasilać się z czasem, coraz większa część budżetów będzie alokowana w działania ukierunkowane na wykorzystanie internetu w smartfonie jako zasadniczego medium komunikacji. Skoro blisko 8 na 10 nowych urządzeń to smartfony to kto mógłby sobie pozwolić na zignorowanie takiego trendu? Głównym miejscem spotkań marki i klienta nie będzie sklep fizyczny, a wirtualny, który jest pod ręką w kieszeni.

Smartfona ma każdy, niemal cały czas. To zasadnicza przewaga nad np. laptopem. Jak sprawdziła firma Zenith w 2019 r. amerykański dorosły spędził średnio ok. 3,5 h dziennie przed ekranem swojego telefonu. To o 20 min dłużej niż rok temu. Co więcej, firma prognozuje, że ten czas wzrośnie do ponad czterech godzin w 2021. – “Sieć stała się przestrzenią sprzyjającą wielu aktywnościom towarzyskim, które jeszcze niedawno były zarezerwowane dla świata offline. W głównej mierze to jednak kwestia wygody – nie musimy umawiać się z kimś na spotkanie, skoro wystarczy otworzyć dowolną aplikację społecznościową.” – zauważa Grzegorz Kosiński z Audience Network, należącej do grupy Cloud Technologies.

Ten trend wpływa na zmiany w komunikacji biznesu z otoczeniem. Dobrym przykładem są tu media cyfrowe, np. wideo, które coraz więcej osób komfortowo ogląda bezpośrednio na swoich urządzeniach mobilnych – to kieszonkowy telewizor aktywny 24/7. Dlatego specjaliści eMarketera otwarcie mówią o tym, że charakter komunikacji zmienia się. Firmy coraz chętniej i śmielej angażują się w reklamę mobilną. Dotyczy to w szczególności reklamy programowej – tzw. programmatic, który definiujemy jako zautomatyzowaną, wspieraną przez algorytmy uczenia maszynowego metodę kupna i sprzedaży powierzchni reklamowych w display marketingu. Tylko mobilne reklamy wideo sprzedawane w modelu programmatic wygenerowały w USA (które jest największym rynkiem na świecie pod tym względem) niemal 20 mld USD w 2019. A to dopiero początek, jak szacują analitycy eMarketera w 2020 będzie to już blisko 25 mld USD. W 2019 r. 87,1% łącznych wydatków na reklamę wideo na telefony komórkowe stanowiły reklamy mobilne sprzedawane w modelu programmatic.

Zarówno rosnący rynek elektroniki, jak i przystępna cenowo i rozbudowana oferta smartfonów przyczyniają się do zwiększenia liczby odbiorców reklamy mobilnej. To nie prognoza, a komunikacyjna rzeczywistość. Rynek rośnie błyskawicznie, więc coraz więcej reklamodawców i wydawców chce przyłączyć się do wyścigu o uwagę internauty.