Abonament, prenumerata czy subskrypcja. Model rozliczenia, który tak niedawno spopularyzowały serwisy muzyczne, filmowe czy gamingowe, płynnie wszedł i podbił inne branże, te mniej oczywiste. Dzisiaj w subskrypcji korzystamy także z cateringu dietetycznego, dostaw środków czystości, czy nawet psiej karmy. A to, co lubią klienci, lubi też biznes. W ubiegłym roku aż 80 proc. firm używających tego rodzaju rozliczeń utrzymało lub poszerzyło grono klientów, i to mimo trudnej sytuacji rynkowej związanej z pandemią. Co więcej, w ciągu ostatnich 4 lat na całym świecie to właśnie dostawcy działający w modelu abonamentowym notowali największe wzrosty. Nic dziwnego, że ekonomia subskrypcji upowszechnia się także w mniej oczywistych branżach, jak zarządzanie finansami. Chociaż, czy rzeczywiście mniej oczywistych? Aion Bank pokazuje, że bankowość i subskrypcja to kolejna doskonale dobrana para.
Digitalizacja, mobilność…
Dzisiejszy rynek usług i handlu kształtują trzy potężne trendy. Pierwsze z tych zjawisk to dynamiczny rozwój biznesów w sferze cyfrowej, gdzie w ciągu ostatnich dwóch lat firmy przenosiły znaczną część swojej działalności. Do końca 2024 r. wartość polskiej branży e-commerce ma wynieść prawie 118 mld zł, podczas gdy jeszcze w 2019 r. było to zaledwie 52 mld zł.
Jednocześnie przez świat przetacza się rewolucja mobilna, która przenosi klientów z „klasycznych” serwisów internetowych do aplikacji w telefonach. Częścią tego trendu jest mobilna bankowość. W trakcie pandemii korzystanie z tego kanału na całym świecie wzrosło o 30 proc. Polska nie jest wyjątkiem – już w marcu z zarządzania finansami przez smartfony korzystało 14 mln Polaków, co stanowi ok. jedną trzecią ludności kraju. Co więcej, prawie połowa z nich sprawdza swoje saldo, wykonuje przelewy i inne czynności bankowe wyłącznie przez urządzenia mobilne.
…i abonamenty
Trzeci trend to wspomniana ekonomia subskrypcji, która zyskiwała popularność już przed globalnym kryzysem pandemicznym. Sprzedaż firm subskrypcyjnych wzrosła o 300 proc. – to około pięć razy szybciej niż rosły przychody korporacji z indeksu S&P 500.
Aktualnie najchętniej w ramach abonamentu subskrybujemy usługi technologiczne. Jak pokazują badania, co drugi mieszkaniec Polski deklaruje korzystanie z usług streamingu filmów i seriali, z kolei co czwarty korzysta z aplikacji do streamingu muzyki.
Do sięgania po usługi oparte na regularnych, stałych opłatach Polaków i Polki zachęca przede wszystkim wygoda, szersza oferta – w porównaniu do innych modeli rozliczeniowych – a także ekskluzywność części usług, których nie znajdziemy nigdzie indziej, np. seriali produkowanych tylko przez daną platformę. To właśnie głównie dzięki tym zaletom przeciętny Kowalski czy Kowalska mają w portfelu średnio po 6 abonamentów na głowę.
Te trzy trendy dostrzegli twórcy Aion Banku. I połączyli kropki, tworząc coś, czego nie było wcześniej: bank na abonament. Pierwsza taka instytucja finansowa funkcjonująca całkowicie cyfrowo, w modelu subskrypcyjnym wystartowała na polskim rynku w sierpniu.
Jedzenie w subskrypcji, również dla pupila
Model subskrypcyjny to wygoda dla firm, ale przede wszystkim dla ich klientów, którzy nie muszą pamiętać o kolejnych zakupach, ponieważ dostawca usług zrobi to za nich. Na taki pomysł dystrybucji wpadło już wiele firm, m.in. dostawcy kawy, suplementów diety czy artykułów higienicznych. Do grona marek działających w tym modelu dołączył PsiBufet – pet food tech subskrypcyjny działający w modelu direct to consumer. Polski startup podbija nie tylko serca użytkowników ale przede wszystkim podniebienia ich pupili.
– Regularne odżywianie jest najważniejszym zaleceniem dotyczącym diety naszych pupili. Pies powinien codziennie jeść taki sam rodzaj karmy w takich samych porcjach i najlepiej o podobnych godzinach. A posiłki serwowane tak regularnie aż proszą się o wykorzystanie potencjału modelu subskrypcyjnego. Taki model rozliczenia pozwala na dokładne planowanie dostawy, dzięki czemu na bieżąco uzupełniamy świeżą karmę w lodówce i nie musimy przejmować się zapasami – mówi założyciel firmy PsiBufet, Piotr Wawrysiuk.
Subskrypcja jedzenia dla psów jest stosunkowo nowym konceptem w Polsce – zawitała u nas dopiero w 2016 roku. Właściciel marki podkreśla jednak, że widzi coraz większe zaufanie konsumentów do zamawiania i płatności w online, które stanowią podstawę tego modelu rozliczeniowego. I choć dla niektórych ten koncept może wydawać się ekstrawagancją, to według danych z subskrypcji karmy dla zwierząt korzysta tyle samo Polaków, co z płatnej diety pudełkowej (5%).