Według najnowszych szacunków, produkty spożywcze w sieci kupuje nawet 24 proc. polskich internautów. Średnia kwota, jaką przeznaczają na takie zakupy to ok 70 zł. Jednak w porównaniu z klasycznymi zakupami w sieci, inaczej działa tutaj prawo do reklamacji i zwrotów. Nie każdy produkt można oddać bez podania przyczyny. Znacznie ograniczone są też prawa klientów do składania reklamacji. W niektórych przypadkach mają oni na to tylko 3 dni.
Produkty spożywcze to specyficzna grupa towarów, która według prawa, stanowi wyjątek od reguły. Wynika to bezpośrednio z zapisów ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Wskazuje ona, że prawo do odstąpienia od umowy nie przysługuje w przypadku świadczeń, które z uwagi na ich charakter nie mogą zostać zwrócone lub które ulegają szybkiemu zepsuciu.
– Analizując jej zapisy, dochodzimy do wniosku, że nie można zwrócić towarów, których krótka trwałość uniemożliwi ich ponowną sprzedaż. Do takiej kategorii z pewnością można zakwalifikować wszelkie gotowe potrawy zamawiane online z restauracji. Jednak nie tylko. Kwalifikują się do niej również niektóre produkty z internetowych sklepów spożywczych, np. mleko, świeże owoce, warzywa czy pieczywo – wyjaśnia Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl.
Można natomiast odstąpić od umowy w przypadku produktów, posiadających długi termin ważności lub których opakowanie powoduje, że możliwe jest ich przechowywanie przez długi czas. Takimi towarami są np. kawa, makarony czy przetwory w słoikach. Problematyczne może okazać się natomiast odstąpienie od umowy w przypadku, gdy opakowanie danego produktu zostanie otwarte. Obecnie obowiązujące przepisy nie uwzględniają wprost tego typu przypadku. Teoretycznie klient może zwrócić taki produkt, jednak będzie musiał liczyć się z tym, że sklep może wystąpić do niego z żądaniem pokrycia części lub całości wartości towaru, w związku ze stratą wynikającą z naruszenia opakowania tj. przekroczenia uprawnień wynikających z tzw. zwykłego zarządu. Nowe przepisy, które wejdą w życie 25 grudnia, przewidują tego typu sytuacje, gdy po otwarciu opakowania ze względów higienicznych nie będzie możliwości zwrotu towaru.
– Pomimo zasady obowiązującej w polskim prawie, że klient może reklamować towar przez 24 miesiące od zakupu, w przypadku jedzenia, ten okres ulega skróceniu do zaledwie 3 dni od momentu otwarcia towaru paczkowanego. Natomiast, jeśli chodzi o produkt sprzedawane luzem, czas ten biegnie od momentu dostarczenia go do klienta – tłumaczy Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl. Takie zawiadomienie może zostać złożone w sposób pisemny, telefoniczny lub poprzez e-mail, nie później niż przed upływem daty minimalnej trwałości towaru lub terminu jego przydatności do spożycia. Należy również pamiętać o tym, że oprócz krótszego terminu na złożenie reklamacji, reklamacja towaru spożywczego nie różni się niczym względem reklamacji innych towarów – konsument ma te same prawa, a przedsiębiorca obowiązki.